Ani duże, ani małe, można by rzec – optymalne. Wystarczająco liczne, by dobrze się bawić, a jednocześnie niezbyt tłumne, dzięki czemu łatwiej wprowadzić w życie różne oryginalne pomysły.
Ani duże, ani małe, można by rzec – optymalne. Wystarczająco liczne, by dobrze się bawić, a jednocześnie niezbyt tłumne, dzięki czemu łatwiej wprowadzić w życie różne oryginalne pomysły.
Huczne wesele czy obiad?Nie każda Para Młoda marzy o weselu do białego rana – czasem decydują o tym względy finansowe, czasem po prostu niechęć do tego typu imprez.
Aby wesele można było uznać za udane potrzebnych jest kilka rzeczy – miłe miejsce, smaczne jedzenie, świetna muzyka i osoba, która porwie każdego gościa do zabawy.
Jakie jest wasze pierwsze skojarzenie ze słowem toast? Może to być pojedynczy okrzyk: „zdrówko!”, może to być wzruszająca przemowa znana z amerykańskich filmów, może to być śmieszna lub rubaszna rymowanka z polskiego wesela rodem. Toast toastowi nierówny, ale każdy z nich ma jeden cel: życzenie pomyślności i przypieczętowanie tego życzenia wychyleniem lampki alkoholu.
Miłym gestem ze strony Pary Młodej jest podziękowanie rodzicom za trud włożony w wychowanie oraz pomoc w organizacji ślubu i wesela. Jest to piękny i wzruszający moment.
Konsultant ślubny, wedding planner albo ślubny koordynator to osoba zajmująca się od A do Z organizacją ślubu i wesela. Jest to idealne rozwiązanie dla osób mieszkających za granicą albo zbyt zajętych na szukanie sali weselnej czy negocjacje.
Na Zachodzie wiele par nie wyobraża sobie organizowania ślubu i wesela samodzielnie. Korzystają z usług firm, które profesjonalnie zajmują się wszelkimi kwestiami dotyczącymi tego wyjątkowego dnia. W Polsce wciąż panuje pewna obawa przed zatrudnianiem konsultantów ślubnych, choć ich pomoc może zaoszczędzić wiele czasu, nerwów i – wbrew pozorom – pieniędzy.
Jednym z elementów zorganizowania ślubu jest dekoracja sali, w której odbędzie się wesele. Możemy ozdobić ją sami lub zgłosić się do profesjonalnej firmy dekorującej.
Rozmieszczenie gości weselnych to nie lada wyzwanie, trzeba bowiem znaleźć kompromis między tradycją i zasadami savoir vivre a obecnie przyjętymi zwyczajami czy chęcią dogodzenia wszystkim gościom oraz zagwarantowania im udanej zabawy. Rozplanowanie sali weselnej w taki sposób, aby pogodzić, te często sprzeczne ze sobą elementy to prawdziwy sprawdzian naszych zdolności strategicznych, ale lepiej nie pozostawić tego przypadkowi. Oto kilka wskazówek, które być może ułatwią wam to zadanie.
Młode pary prześcigają się w pomysłach na uatrakcyjnienie swojego wesela. Każdy przecież chce, aby ten dzień był wyjątkowy i przez wszystkich zapamiętany. Jedni podjeżdżają pod kościół karocą inni o północy puszczają światełka do nieba. Czy zawsze są to dobre pomysły?
Suknia ślubna i garnitur wybrane, sala zarezerwowana, menu ułożone, DJ zaklepany. Czas teraz pomyśleć nad zabawami, które nieco rozruszają gości weselnych i wspomogą integrację.
Organizacja wesela to nie lada wyzwanie. Młode Pary chcą, aby był to udany i niezapomniany wieczór, dlatego oprócz wyboru smacznego menu i dobrego zespołu, coraz częściej poszukują różnych sposobów na uatrakcyjnienie swojego wesela i nadania mu wyjątkowego charakteru. Jednym z takich sposobów jest wynajęcie fotobudki.
Sporządzenie listy gości weselnych to zadanie, które często spędza sen z powiek narzeczonym i ich rodzicom. Jeśli mamy ograniczony budżet, musimy ograniczyć ją do osób, które są nam najbliższe. Powinniśmy wziąć też pod uwagę wielkość sali, w której odbędzie się wesele oraz to, czy chcemy zapraszać nieraz obce nam osoby.
Transport gości weselnych to istotna kwestia, która pojawi się podczas planowania większości wesel. Jak najlepiej ją rozwiązać pod względem logistycznym, mając na uwadze zarówno wygodę gości, jak i nasze możliwości finansowe?
Młode Pary starają się jak najbardziej uatrakcyjnić swoje wesele. Wciąż wymyślają takie atrakcje, które nie pozwolą nudzić się gościom. Jedną z opcji jest wynajęcie GIF-budki wykonującej animowanie zdjęcia i GIF-y. Jest to ciekawa alternatywa dla fotobudek wykonujących jedynie zdjęcia.
Czy na weselu powinny pojawić się dzieci zaproszonych przez nas krewnych? Z jednej strony zapraszanie małych gości może wygenerować dodatkowe koszty, a niektóre pary obawiają się, że maluchy uniemożliwią ich rodzicom dobrą zabawę. Z drugiej strony jednak, dopisanie na zaproszeniu „prosimy bez dzieci” jest nietaktowne i może urazić naszych gości.
Urządzając wesele staramy się, aby było wyjątkowe, by żaden z gości nie nudził się, by nie wyszedł głodny. Organizujemy przeróżne atrakcje, w tym również te… do jedzenia.
„Chleb, sól czy pana młodego?” – takie pytanie słyszy przed weselem niemal każda Panna Młoda. Zgodnie ze zwyczajem, nowożeńcy witani są przed salą weselną chlebem i solą, które symbolizują dobrobyt.
Prośba o potwierdzenie przybycia na wesele w formie dodatkowej karteczki wkładanej do zaproszenia ślubnego jest praktyką wciąż nową, ale coraz częściej stosowaną. Zwłaszcza ze względów finansowych i organizacyjnych informacja taka jest niezwykle istotna dla Młodych i ich rodziców. Nie należy więc odbierać takiej prośby jako niepotrzebny kaprys i nie wolno jej ignorować.
Wybór najlepszej oprawy muzycznej wesela jest nie lada wyzwaniem, musi ona bowiem odpowiadać gustom zarówno Państwa Młodych jak i wszystkich zaproszonych gości.
Jeśli wśród naszych gości weselnych znajdą się pary z dziećmi, wypada zaprosić je wraz z maluchami. Rodzice malutkich dzieci zazwyczaj zostawiają maleństwa z kimś z rodziny czy z opiekunką, lub też opuszczają zabawę wcześniej niż inni goście. Dla starszych dzieci warto natomiast przygotować atrakcje, które zapełnią im czas podczas wesela. Dzięki temu rodzice będą mogli spokojnie się bawić, a ich pociechy nie będą znudzone.
Muzyka jest nieodłącznym elementem każdego przyjęcia, niezależnie od tego czy rozbrzmiewa cicho w tle skromnego poślubnego obiadu czy towarzyszy szalonej zabawie do białego rana przy tradycyjnym polskim weselu. Jeśli organizujemy huczne wesele, wybór dobrego zespołu muzycznego stanowi połowę sukcesu.