Ślub i wesele – kto za co płaci?

podroz poslubna w azji

Ślub i wesele – kto za co płaci?

Ślub i wesele – kto za co płaci?

Przyjęło się, że to rodzice Panny Młodej płacą za wesele, często nawet kosztem kredytu. Może warto pomyśleć, aby rozłożyć te koszta? Za niektóre rzeczy jesteśmy w stanie zapłacić sami, niektóre mogą zasponsorować rodzice Pana Młodego, a z części możemy po prostu… zrezygnować?

Zaczynając planowanie warto spotkać się z rodzicami i omówić kwestie finansowe. A więc długopis i kartka do ręki i… do dzieła! Przykładowy podział kosztów (tych tradycyjnych) może wyglądać następująco:

Ceremonia w kościele

Rodzina Panny Młodej może zapłacić za ślub, natomiast rodzice Pana Młodego za organistę. Często trzeba też płacić za odpisy aktu chrztu czy pozwolenia – to może opłacić Młoda Para.

Goście weselni

Sprawiedliwym podziałem jest zapłacenie za gości ze „swojej strony”.

Papeteria ślubna

Za papeterię ślubną możemy zapłacić sami. Wiele przyszłych Panien Młodych robi zaproszenia samodzielnie. Może warto spróbować?

Dekoracje

Za dekorację kościoła oraz bukiety i butonierki mogą zapłacić rodzice Panny Młodej. Dekoracją sali weselnej zajmą się wtedy rodzice narzeczonego.

Ubrania

Za suknię ślubną zapłacą rodzice Panny Młodej, za garnitur – rodzice Młodego.

Fotograf

Za fotografa oraz kamerzystę zapłaci rodzina Panny Młodej.

Orkiestra

Orkiestra/DJ może być wydatkiem rodziców Pana Młodego.

Obrączki

Również kosztem zakupu obrączek obie rodziny mogą się podzielić. A może macie stare złoto, które można przetopić? Wówczas zapłaci się tylko za usługę wykonania nowych.

Miesiąc miodowy

Nie warto rezygnować z miesiąca miodowego. Ciekawe kiedy następnym razem uda nam się wybrać gdzieś razem. Skąd na to wziąć pieniądze, zwłaszcza w szale przedślubnym? Wycieczkę można opłacić z pieniędzy weselnych. Oferty last minute sprzedawane są nawet o połowę taniej, warto skorzystać z takich promocji… nawet jeśli okaże się, że wylot jest następnego dnia ;)

Fot. udeyismail

20 piosenek dla rodziców
9 pomysłów na podziękowanie dla rodziców

Related Posts

 

Komentarze (1)

This comment was minimized by the moderator on the site

My się podzieliliśmy wydatkami, ale wyszło tak, że moi rodzice wydali najwięcej. Teściowa jest też strasznie skąpa i bardzo wtrącała się. Na samochód sami płaciliśmy, a i tak tyle się nasłuchaliśmy, że go nie potrzebujemy, że lepiej pożyczyć....

My się podzieliliśmy wydatkami, ale wyszło tak, że moi rodzice wydali najwięcej. Teściowa jest też strasznie skąpa i bardzo wtrącała się. Na samochód sami płaciliśmy, a i tak tyle się nasłuchaliśmy, że go nie potrzebujemy, że lepiej pożyczyć. Nawet nie zapłaciła za transport swojej rodziny (podzieliliśmy się - my za swoich, oni za swoich). Mogłam w to bardziej ingerować, bo to w końcu mój ślub a nie teściowej. Głupio wyszło, ale cóż... Moi rodzice w nic nie ingerowali, wykładali po prostu kasę jeśli była taka potrzeba. Więc dobra rada: jeśli macie słuchać co wam wolno a czego nie, albo macie skąpić na czymś, to lepiej odłóżcie więcej kasy, weźcie kredyt ale nie bierzcie od rodziców.

Czytaj więcej
There are no comments posted here yet

Skomentuj

  1. Posting comment as a guest.
Załączniki (0 / 3)
Share Your Location

Osoby online

Odwiedza nas 164 gości oraz 0 użytkowników.

O blogu

Dzień ślubu jest tak wyjątkowy, że długo nie można o nim zapomnieć. Ba, niektóre panny młode nawet po fakcie nie potrafią lub zwyczajnie nie chcą rozstać się z tematyką dekoracji, falbanek, smakołyków, życzeń, prezentów, uniesień – przecież o tylu rzeczach można by powiedzieć przyszłym narzeczonym.

Tak jest z nami. MałgorzataMadeline to co prawda stuprocentowe mężatki, ale z głowami pełnymi ślubnych i weselnych refleksji, porad, inspiracji. Co byśmy zmieniły w naszych ślubach, a z czego jesteśmy dumne? Przed czym chciałyśmy przestrzec przyszłe panny młode i na co zwrócić ich szczególną uwagę w czasie szaleństwa przygotowań? Nie zabraknie też spojrzenia na ślub i wesele z przymrużeniem oka – bo naprawdę warto przeżyć ten dzień na luzie i z uśmiechem!