Niemowlę na weselu cz. 4 – plusy i minusy wesela z dzieckiem

podroz poslubna w azji

Niemowlę na weselu cz. 4 – plusy i minusy wesela z dzieckiem

Niemowlę na weselu cz. 4 – plusy i minusy wesela z dzieckiem

Czy warto wybrać się z niemowlęciem na ślub i wesele? Co mają zrobić młodzi rodzice w obliczu takiego zaproszenia? Grzecznie odmówić, iść na sam ślub, zostawić malucha z babcią, czy skorzystać całą rodziną? Jak się przygotować do takiej imprezy i jak się ubrać? Mniej więcej tymi oto dylematami „zadręczam” was już od czerwca, nadszedł więc czas na małe podsumowanie.

Zapraszamy wraz z synkiem…

Rozpoczynając wątek: „niemowlę na weselu”, obiecałam, że dam wam znać, jak to wszystko wyszło u nas. Przypomnę, że ostatniego lata otrzymaliśmy dwa zaproszenia na wesela i pary młode zaznaczyły, iż nasz niespełna roczny synek będzie tam mile widziany.

Mamo, ale tu gorąco!

Wesele numer 1. zaliczyliśmy wraz z naszym 10-miesięczniakiem. Był to upalny czas, tak więc wytworny strój zastąpił bodziak, a maluch czarował słodkimi, pulchnymi udkami i bosymi stópkami.

Sprawę grzecznego zachowania w kościele załatwiły chrupki kukurydziane ;)

Mamo, ale tu głośno!

Największym problemem okazała się głośna muzyka i tłum ludzi. Synek rozpłakał się na parkiecie i podczas grupowego zdjęcia. Nie jest to jednak regułą, bo inny niemowlaczek tańczył wraz z rodzicami wielce zadowolony. Zdaje się, ze każde dziecko ma swój indywidualny próg odporności na hałas. Naszego bobasa muzyka weselna bardzo męczyła.

Mamo, jak pięknie widać gwiazdy!

Sytuację ratował piękny ogród na tyłach sali i ciepła sierpniowa noc. Przesiadywaliśmy w tymże ogrodzie z mężem na zmianę, a gdy dzieciaczki zasnęły, wymienialiśmy się z innymi rodzicami tak, że nawet zaliczyliśmy z partnerem wspólnie kilka tańców.

Mamo, chyba musiało ci bardzo zależeć…

Jeśli ktoś zapytałby mnie, czy warto iść z niemowlęciem na wesele, odpowiedziałabym więc, że to zależy, ale bardziej skłaniam się ku: nie. Mimo tego nie zmieniłabym swojej decyzji, gdyż bardzo zależało mi na obecności na weselu bliskich znajomych, a nie mieliśmy z kim zostawić malucha.

Fot. Jenniferschwalm

Mamo, znowu?!

Drugie wesele odbyło się miesiąc później i nauczeni doświadczeniem, zabraliśmy maluszka tylko na ślub. To była bardzo dobra decyzja, gdyż nasze dziecko weszło przy okazji w fazę lęku przed obcymi, zatem w sali pełnej ludzi mogłoby przeżyć traumę.

Uff!

Po ślubie wróciłam z maluchem do domu teściowej, a męża wysłałam na imprezę samego, a raczej ze swoją mamą i rodzeństwem. „Dziwnie”, być może powiecie, ale nie dla mnie. Mnie zupełnie na tym weselu nie zależało (panny młodej nie znałam w ogóle, pana młodego ledwo kojarzę), tymczasem mąż miał ogromną ochotę na rodzinne spotkanie. Nie chciałam też zostawiać maluszka z babcią, której nie widział 4 miesiące i najpierw musiałaby się z nią trochę oswoić, a ona z nim.

Mamo, co powiesz innym mamom?

A zatem, czy warto iść z niemowlęciem na wesele?

Tak, jeżeli zależy wam na tej imprezie, jeśli maluszek lubi ludzi i nie jest nadwrażliwy na hałas.
Nie, jeżeli wesele jest wam obojętne, jeżeli dziecko ma fazę „obcy=zło” i jeżeli głośna muzyka powoduje u niego dyskomfort.

Jestem ogromnie ciekawa waszych doświadczeń w tym temacie!

Zdjęcie główne: Dan Flies

Łóżko i stół – najważniejsze meble w domu młodego ...
Pierwsze święta jako małżeństwo

Related Posts

 

Komentarze (0)

There are no comments posted here yet

Skomentuj

  1. Posting comment as a guest.
Załączniki (0 / 3)
Share Your Location

Osoby online

Odwiedza nas 86 gości oraz 0 użytkowników.

O blogu

Dzień ślubu jest tak wyjątkowy, że długo nie można o nim zapomnieć. Ba, niektóre panny młode nawet po fakcie nie potrafią lub zwyczajnie nie chcą rozstać się z tematyką dekoracji, falbanek, smakołyków, życzeń, prezentów, uniesień – przecież o tylu rzeczach można by powiedzieć przyszłym narzeczonym.

Tak jest z nami. MałgorzataMadeline to co prawda stuprocentowe mężatki, ale z głowami pełnymi ślubnych i weselnych refleksji, porad, inspiracji. Co byśmy zmieniły w naszych ślubach, a z czego jesteśmy dumne? Przed czym chciałyśmy przestrzec przyszłe panny młode i na co zwrócić ich szczególną uwagę w czasie szaleństwa przygotowań? Nie zabraknie też spojrzenia na ślub i wesele z przymrużeniem oka – bo naprawdę warto przeżyć ten dzień na luzie i z uśmiechem!