Manifest zapraszającego

podroz poslubna w azji

Manifest zapraszającego

Manifest zapraszającego

Czy organizując ślub i wesele zetknęliście się z problemem braku odzewu ze strony niektórych gości w sprawie ich przybycia? Czy ktoś z Was miałby (w chwili zwątpienia) ochotę dołączyć do zaproszenia taki oto manifest?

Drogi Gościu!

Niebawem najważniejszy dzień naszego życia – powiemy sobie sakramentalne tak i uczcimy to przyjęciem, na którym chcielibyśmy Cię gościć.

Ze swojej strony zadbamy o to, by nie zabrakło Ci atrakcji, jedzenia i picia. Będziemy doglądać czy bawisz się dobrze i czujesz komfortowo. Postaramy się uczynić Twój dojazd na ślub i kwestię noclegu jak najmniej uciążliwymi.

Twoja obecność jest dla nas bardzo ważna, bo „szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli”.

Dołożymy wszelkich starań, byś czuł się mile widziany – oczywiście otrzymasz od nas zaproszenie (wybieraliśmy je długo, by było miłe dla oka, a jednocześnie praktyczne), w którym postaramy się zawrzeć wszelkie niezbędne informacje.

Na tym właśnie zaproszeniu przeczytasz Gościu naszą prośbę: „Prosimy o potwierdzenie przybycia do dnia...”

Wiedz, że jest do dla nas bardzo ważne. Aby przyjecie było udane, musimy znać ilość osób chcących i mogących na nie przybyć. Oczywiście możesz się wahać, zrozumiemy nawet, gdy zrezygnujesz, tylko prosimy: daj nam o tym znać.

Szanujemy Cię drogi Gościu i chcielibyśmy, abyś Ty także szanował nas – nasz czas, nasze zaangażowanie, nasze przejęcie własnym ślubem.

Prosimy, nie zmuszaj nas do wykonywania mnóstwa dodatkowych telefonów, do napastowania Cię SMS-ami czy e-mailami. Uczyń dla nas ten drobny gest – po prostu daj nam znać o swojej obecności w wyznaczonym terminie.

Pragniemy zaznaczyć, że ta data nie jest naszym widzimisię – to ostateczny czas na potwierdzenie w restauracji ilości gości weselnych.

Zrozum, że mamy teraz na głowie mnóstwo spraw do załatwienia i niemało stresu. Twoje milczenie sprawia nam nie tylko przykrość, ale także blokuje organizację. Jeśli wiesz, że przyjdziesz lub jesteś pewien, że to niemożliwe – poinformuj nas od razu – nie musisz czekać do ostatniego dnia.

Prosimy, nie stawiaj nas w sytuacji bez wyjścia, w sytuacji zawieszenia, bo to gorsze od ewentualnej odmowy.

Potwierdzenie przybycia zajmie Ci chwilę, wystarczy telefon lub SMS, a dla nas będzie to znaczyło wiele.

Jeszcze raz zapraszamy Cię bardzo serdecznie!

To wszystko i jeszcze więcej można by rzec zamiast standardowego RSVP. Ciekawe jaki byłby skutek? ;)

Fot. Ian Collins

Pierwsza rocznica ślubu – pomysł na prezent
Zwyczaje ślubne na Śląsku

Related Posts

 

Komentarze (4)

There are no comments posted here yet

Skomentuj

  1. Posting comment as a guest.
Załączniki (0 / 3)
Share Your Location

Osoby online

Odwiedza nas 301 gości oraz 0 użytkowników.

O blogu

Dzień ślubu jest tak wyjątkowy, że długo nie można o nim zapomnieć. Ba, niektóre panny młode nawet po fakcie nie potrafią lub zwyczajnie nie chcą rozstać się z tematyką dekoracji, falbanek, smakołyków, życzeń, prezentów, uniesień – przecież o tylu rzeczach można by powiedzieć przyszłym narzeczonym.

Tak jest z nami. MałgorzataMadeline to co prawda stuprocentowe mężatki, ale z głowami pełnymi ślubnych i weselnych refleksji, porad, inspiracji. Co byśmy zmieniły w naszych ślubach, a z czego jesteśmy dumne? Przed czym chciałyśmy przestrzec przyszłe panny młode i na co zwrócić ich szczególną uwagę w czasie szaleństwa przygotowań? Nie zabraknie też spojrzenia na ślub i wesele z przymrużeniem oka – bo naprawdę warto przeżyć ten dzień na luzie i z uśmiechem!