Przed ceremonią ślubną bardzo stresowałam się przysięgą małżeńską. Bałam się, że pomylę słowa, przejęzyczę się, a cały kościół wybuchnie śmiechem. Na szczęście tak się nie zdarzyło. W ramach przygotowań do ślubu warto kilka razy przeczytać sobie tekst przysięgi małżeńskiej.
Bez obaw, nie trzeba się tego uczyć na pamięć. Słowa przysięgi powtarzamy po księdzu, ale ślub (zwłaszcza swój własny) to ogromne emocje. Lepiej być przygotowanym na wszystko.
Pan Młody:
„Ja (imię Pana Młodego) biorę ciebie (imię Panny Młodej) za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci”.
Panna Młoda:
Ja (imię Panny Młodej) biorę ciebie (imię Pana Młodego) za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci.
Przy wymianie obrączek Pan Młody mówi:
(imię Panny Młodej) przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Panna Młoda:
(imię Pana Młodego) przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
Fot. johnhopephotography