Jedna z naszych czytelniczek, Gosia, postanowiła podzielić się z wami historią swojej ślubnej sukienki – dla jednych będzie to wesoła i lekko szalona, dla innych – mrożąca krew w żyłach anegdotka:
Witam,
Zainspirowana waszymi wpisami na temat oszczędności ślubnych i „starych” butów do ślubu, postanowiłam podzielić się z wami historią mojej nietypowej sukienki ślubnej.