Tej prostej prawdy nie sposób podważyć: bez gości nie ma wesela. Zaproszone osoby stawiają się w kościele w najważniejszym dniu naszego życia, odprowadzają nas wzrokiem pod ołtarz, radośnie witają jako świeżo upieczonych małżonków, a potem razem z nami świętują wkroczenie na nową ścieżkę życia.