Jak wygląda ceremonia zaślubin w kościele

A może ktoś z was zdecydował się na nieco innego typu zaślubiny? Co przykładowo sądzicie o takiej opcji, jak ślub w plenerze śląskie ? Czy warto się zdecydować na takie rozwiązanie? Czy są jakieś problemy z organizacją takiego ślubu? No i czy wiecie - jakie ewentualnie trzeba dokonać formalności.

Nie stresujcie się niepotrzebnie. Im bardziej będziecie rozluźnieni tym łatwiej pójdzie. Wiem że łatwo się mówi :-) Bądźcie sobą, nie zwracajcie uwagi na obsługę typu foto/video. Przebieg ceremonii ślubnej jest w zasadzie taki sam w każdym kościele i o tym można dużo poczytać w necie. Powodzenia :-)

Chyba byliście chociaż raz na ślubie , to wiecie . W każdym razie w sieci możecie znaleźć chociażby filmiki, jak i porady w tym zakresie. A ja właśnie zastanawiam się ile kosztuje kamerzysta na wesele taki z prawdziwego zdarzenia... Powoli zabieram się organizacją wszystkiego i zliczam też wstępnie koszty... Może mi napiszcie ile was wyszło kamerowanie? Aby mniej więcej zorientować się ile taka usługa kosztuje?

Może w internecie się rozglądnij? Tam możesz znaleźć ciekawe artykuły na ten temat, możesz też pogdać ze znajomymi. Ja teraz sprawdzam w sieci, które są Najpiękniejsze kościoły na ślub warszawa . Bo moim wielkim marzeniem zawsze było mieć ślub w stolicy, mój partner jest "za". Także może uda się nam zrealizować plany.

Jedno jest pewne, że kurs przedmałżeński Warszawa będziecie musieli wykonać sobie, jak chcecie ślubu kościelnego. Jest to jeden z ważny aspektów, który musicie załatwić. Warto więc wolnej chwili dowiedzieć się gdzie i kiedy możecie przejść takie nauki.

Ja z mężem braliśmy ślub kościelny. Zależało nam, aby błogosławieństwo się odbyło i było, ale bez wody swieconej i krzyża. Moja Mamusia prosto z serca powiedziała cudowne słowa i to wystarczyło. Jeśli chcecie błogosławieństwo to nie ma znaczenia czy to ślub cywilny, czy kościelny. Róbcie wszystko zgodnie ze swoimi przekonaniami, nie dajcie sobie wmówić, że czego nie można, a ten dzień będzie najcudowniejszym dniem w Waszym życiu.
https://www.zankyou.pl/p/blogoslawienstwo-pary-mlodej-przed-slubem-co-musicie-o-nim-wiedziec
Jesli jednak chcielibyście sie na błogosławieństwo zdecydować, polecam zajrzeć sobie na stronę. Opisane jest tutaj, jak moze ono wyglądać

Hej

Pytanie skierowane raczej do par, które mają już dzieci i mieszkają ze sobą od dawien dawna, ale i nie tylko czy biorąc ślub cywilny robicie błogosławieństwo w domu. To raczej taki zwyczaj przy kościelnym ślubie, ale czy musi to być czy raczej przy ślubie cywilnym nie hmmm. Jak jest u Was, co o tym myślicie i jak wy robicie

Hehe no dobrze wiedzieć. Nie wpadłam na to, żeby się przygotować "kościołowo", ale w sumie warto przeczytać, nawet jeśli się nie wkuje na pamięć, to jakiś ogląd będzie.

Jak miło powspominać
U mnie koleżanka spóźniła się na czytanie, chrześniaczka popłakała się ze stresu przed śpiewaniem psalmu, a dzieci biły się o poduszkę na obrączki

Drogie Panie, Szanowni Panowie,
tu znajdziecie cały (baaardzo szczegółowy) artykuł na ten temat: http://www.abcweselne.pl/opcje-i-formalnosci/msza-slubna.html
Przyjemnej lektury!

Msza do momentu kazania właściwie niczym się nie rożni od zwykłej mszy, poza tym, że ksiądz co i rusz coś tam o was wspomni. Po kazaniu wstajecie, podchodzicie pod ołtarz i tam dokonuje się sakrament małżeństwa: najpierw trzy pytania "Czy chcecie...", potem przysięga "Ja... biorę Ciebie...", potem obrączki "Przyjmij tę obrączkę...".
I znowu dalsza część mszy przebiega tak jak zwykle: intencje, komunia, błogosławieństwo i do widzenia

No to tak:

Pod kościołem witacie się z gośćmi i oni normalnie zasiadają sobie w kościelnych ławkach.
Mnie z narzeczonym i świadkami za naszymi plecami wprowadzał do kościoła ksiądz.
Czyli "wielkie wejście" następuje, gdy już wszyscy siedzą.
potem jest msza. Hymn do miłości może odczytać Wam ktoś z rodziny, podobnie z psalmem (odpowiednio wcześniej zapytajcie o to księdza).
Potem krótkie kazanie i właściwy akt zaślubin:
wstajecie, ksiądz podpowiada Wam co mówić, zakładacie obrączki (te może przynieść np. jakieś dziecko z rodziny).
Potem komunia święta.
I w sumie koniec.
Jeszcze jakaś muzyka na wyjście, najczęściej Ave Maria.
Goście wychodzą pierwsi, a potem Wy i możecie się spodziewać, że coś spadnie Wam na głowę: ryż, płatki róż, drobniaki, confetti.

Rzeczywiście trochę ciężko sobie przypomnieć jak to było!!!

Opisze tak jak ja ją pamiętam

Najpierw wchodzą goście, moj przyszły mąż stał przed ołtarzem, mnie zaprowadził tata. Potem rozpoczęła się msza (kwiaty dałam świadkowej). Przebiegu samej mszy nie pamietam, było kazanie, słowa przysięgi, obrączki i opłatek i picie wina. Nasz ksiądz wszystko nam podpowiadał Po całej ceremonii czekajcie aż wszyscy wyjdą z kościoła żeby mogli obrzucać was ryżem czy płatkami róż

Moze ktoś inny wypowie sie jak wyglądala cala msza