By Małgorzata on wtorek, 12 styczeń 2016
Category: Mieszkanie po ślubie

Sypialnia Nowożenców – łóżko czy kanapa?

Sypialnia Nowożeńców jest jednym z ważniejszych pomieszczeń w nowym, wspólnym mieszkaniu. Najważniejszą rolę, rzecz jasna, odgrywa oczywiście łóżko. Właśnie: łóżko czy kanapa rozkładana? Na co lepiej się zdecydować?

Łóżko powinno łączyć małżeństwo, nas niestety podzieliło. Otóż ja chciałam kanapę, a mąż wielkie łóżko z wygodnym materacem. Według mnie, rozkładana sofa, kanapa czy wersalka jest praktyczniejsza i niekoniecznie mniej wygodna. Rano można ją złożyć, przez co jest więcej miejsca. Pokój nie pełni wówczas roli sypialni, do której goście wstydzą się wejść... Niestety, dla męża to żaden argument. W końcu uległam.

Wybierając łóżko brałam od uwagę jego funkcjonalność. Było dla mnie ważne, abym mogła pod nie coś schować, np. kurtki zimowe, suszarkę na prawnie albo pudełko z narzędziami. Dzięki otwieranej skrzyni zrobiła nam się swego rodzaju druga szafa.

Materac wybrał mąż. Oczywiście duży i bardzo, bardzo wygodny – z naturalnego lateksu dostosowującego się do konturów ciała.

Czy jestem zadowolona z łóżka? Tak, jestem, ale nie w 100 procentach. Owszem, jest bardzo wygodne, ale zajęło też dużo miejsca. Jeśli sypialnia pełni też funkcję garderoby i biura – może być ciężko przeciskać się między meblami, zwłaszcza gdy pomieszczenie jest małe. Jeśli byłby to dodatkowy pokój, nie pomyślałabym wówczas nawet o kanapie.

W sprzedaży dostępne są sofy, do których osobno dokupuje się materace. Jest to fajna opcja dla osób chcących wygodniej spać.

Zalety kapany rozkładanej

Zalety łóżka

Fot. davidcjones

Related Posts

Leave Comments