Prezent dla Panny Młodej na wieczorze panieńskim

Ja dostałam kamasutrę i bieliznę

Cycate kubeczki, hehe Aż trudno mi uwierzyć, że sklepy z takimi pierdołkami wciąż mają się tak dobrze!
Ja już bym wolała nic nie dostać!

Choć przyznam, że sama kupiłam kiedyś koleżance falliczne słomki i formę do lodu, ale... lód się roztopił a słomki po imprezie poszły do śmieci

Ja również się zgadzam, no i mam cichą nadzieję, że ja jakichś erotycznch cudactw na moim panieńskim nie otrzymam, podobnie zresztą mój narzeczony na kawalerskim Jak widzę te piersiaste kubeczki i erotyczne niby to śmieszne gadżety dla pań, to zastanawia mnie, jaki małżeństwo trzymałoby takie coś w domu? Chyba i mojemu partnerowi i mnie przeszkadzałoby co nieco, gdyby do śniadania kawka podana była w cycatym kubku, a na półce stał jakiś inny gadżet. Nie ma sensu kupować takiej niewyszukanej tandety. Zdecydowanie wolałabym książkę czy grę (z narzeczonym lubiimy planszówki), albo coś fajnego, wykonanego samodzielnie

Zgadzam się z przedmówczynią! Nie wiadomo co potem zrobić z takimi "gadżetami", a raczej: "zbieraczami kurzu": jakieś kaski z piwami, książki z flaszką w środku, dyplomy, szarfy, erotyczna porcelana...
Mogą być jakieś śmieszne, erotyczne rzeczy na wieczorze, ale tylko takie, które można wyrzucić lub zjeść ;p

Nie podobają mi się tandetne gadżety erotyczne często podarowywane na wieczorach, np. gwizdki, dzwonki czy figurki. Potem panna młoda i tak rzuca to w kąt albo... do śmietnika. Może lepiej kupić jakąś książkę albo grę?

Co do albumów, to ja polecam scrapbooking, pisałam o tym w wątku: Ładny album na zdjęcia ślubne

Świetne pomysły, te koszulki są fajne, z humorem, a nie jest to jednocześnie jakiś niewybredny humor. Zajrzę na stronkę na pewno; a i album ze zdjęciami to dobry pomysł, można zorganizować takie dwa prezenty, jestem już w trakcie wyboru odpowiednich zdjęć oraz wybierania "nośnika". Sama nie wiem - tradycyjny album, fotoksiążka, czy taka ramka jaką proponuje Marysia? Co Wy byście wybrali/wybrały?

Super jest ta koszulka z Obibokiem! Muszę narzeczonemu taką sprawić

Jeśli teraz jakaś moja koleżanka będzie wychodziła za mąż, dobrze przemyślę upominek dla niej. Koniec z tandetną (niby zabawną) bielizną, z bielizną seksowną (no błagam, kupowanie takowej to chyba nie zadanie koleżanek) czy z kubkami z gołym panem (majteczki znikają mu pod wpływem ciepła) Żadnych puszków, koron i pejczy!

Teraz kupiłabym coś dobrej jakości, coś ładnego lub zabawnego, np. jakąś śliczną pościel dla zakochanych lub koszulki z Pan Tu Nie Stał (pantuniestal): Obibok i Zołza

Jeśli macie dużo wspólnych zdjęć z różnych okazji i różnych lat (Wy we dwie albo jakaś paczka znajomych), może sprezentować jakiś fajny album (np. tradycyjny, z kartami gdzie wkleja się zdjęcia) albo fotoksiążkę?

Albo pomyśl, może jest jakiś mniejszy lub większy drobiazg, który Twoja przyjaciółka zawsze chciała mieć, ale rezygnowała z kupna czy odkładała to na potem, bo były pilniejsze wydatki?

Ja dostałam niebieską podwiązkę i dwie pary stringów, ale nie jakichś tandetnych czy plastikowych czy z jakimś puszkiem. Jedne były czerwone, drugie czarne, bawełniane, z delikatną koronką, dobrej firmy i normalnie nadające się do noszenia.

Ja z moim Krystianem, na ślub naszych wspólnych znajomych, podarowaliśmy wielką ramkę ze zdjęciami z ich wspólnych podróży i fotek ze studiów (wszyscy studiowaliśmy razem). Owinęliśmy ją w kokardkę i tak podarowaliśmy

podwiązka z imionami młodych i datą jako tematyki ślubu się trzymamy oraz butelka wina
albo typowe zabawne gry panieńskie lub jakiś ślubny komplet typu koszulka nocna plus figi (w koszulce łatwiej rozmiar trafić), wszytko jest zależne jakie macie z młodą relacje.