Jesteśmy po ślubie, emocje powoli opadają. Teraz czas pomyśleć o urządzaniu wspólnego gniazdka. Chyba nie trzeba tłumaczyć, które pomieszczenie jest najważniejsze…
Najważniejszym pomieszczeniem świeżo poślubionej pary nie powinna być kuchnia czy salon, ale sypialnia. Z wiadomych względów nie każdy może sobie na nią pozwolić, ale jeśli mamy dwa pokoje stwórzmy w jednym z nich miejsce, w którym będziemy mogli nacieszyć się sobą.
Kolory
Sypialnia powinna być naszą oazą spokoju, miejscem odskoczni od codzienności. Dlatego warto pomyśleć o odpowiednim wystroju. Najlepiej sprawdzą się jasne kolory, np. beże, brązy, odcienie różu i niebieskiego. Unikajmy intensywnych kolorów, takich jak: czerwień czy wściekły róż. Doskonale sprawdzą się one jako dodatki, jednak wszystkie ściany w tak mocnym odcieniu mogą powodować niepokój.
Meble
Najważniejszym meblem w sypialni jest oczywiście łóżko. Powinno być ono przede wszystkim wygodne i funkcjonalne. Możemy zdecydować się na duże małżeńskie łoże z materacem lub kanapę.
W sypialni nie może zabraknąć też pojemnej szafy (najlepiej z przesuwnymi drzwiami) i komody. Jeśli pozwoli nam miejsce, warto postawić też toaletkę z lustrem.
Dodatki
Niezwykle ważne są też dodatki. To one nadają wnętrzu oryginalności. Na łóżku poukładajmy poduszki, a na ścianie powieśmy wspólne zdjęcia. Nie zapomnijmy też o świeżych, kolorowych kwiatach. Porzućmy pomysł o postawieniu w sypialni telewizora czy komputera – chyba nie chcemy, aby nasz mąż zamiast się do nas przytulać oglądał swój ulubiony serial?
Jeśli lubimy porządek zdecydujmy się na jasne meble. Na ciemnych kolorach bardzo widać kurz, a chyba nie chcemy codziennie biegać ze szmatką :)
Fot. jinkazamah