Nie dostałam a dałam. I w sumie to dwa razy.
Młodzi chcieli wino, wiec kupiłam im winiacza, taka ładna skrzyneczkę, wypełnienie z sianka, ozdobiłam drewnianymi inicjałami i biedronkami i w celofan. Zadowoleni, bo skrzyneczka wykorzystana na jakieś drobiazgi, wino zgodnie z życzeniem a nie wyniosło to jakoś mega dużo w kosztach
Inne pomysły, jakie zasłyszałam, to młodzi chcieli karmę i zabawki dla schroniska, zabawki dla dzieci z domu dziecka… ale to nie wiem czy pasuje pod kryteria
Kolejna kwestia - jeśli brakuje Ci pościeli, zastawy czy sztućców, to poszłabym w to takie codzienne sztućce wychodzą w cenie kwiatów a jednak bardziej zadowolą i będą użyteczne
Od siebie polecam jeszcze zerknąć sobie na ceramikę Bolesławiecką:
https://andyceramika.pl/
Są to ręcznie malowane ceramiczne kubeczki czy filiżanki. Prezent na długie lata.