Fotobudka jest trudna!

podroz poslubna w azji

Fotobudka jest trudna!

Fotobudka jest trudna!

Choć ostatnimi czasy bawiłam się na wielu weselach, dopiero w tym roku pierwszy raz miałam kontakt z fotobudką. Był to kontakt obfitujący w przeżycia, którymi muszę się tutaj podzielić.

Najważniejsza refleksja jest taka, że wcale nie tak łatwo skorzystać z fotobudki!

Ale od początku:

Czym właściwie jest fotobudka?

Do tej pory byłam pewna, że to takie duże, przenośne pudło (coś w stylu tych spotykanych w supermarketach), w którym mieści się kamerka. Między innymi z powodu tego właśnie przekonania nie mogłam wyobrazić sobie, jak dostarcza się ją na wesela.

Czerwcowe wesele, na którym miałam przyjemność się bawić, miało w swojej ofercie fotobudkę i nie była to żadna zamykana skrzynka, a kącik z ławką, tłem i panią czuwającą nad całością.

Wychodzi więc na to, że fotobudka jest raczej nazwą aktywności a nie pomieszczenia.

Jak działa fotobudka?

Aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, musieliśmy usiąść na ławeczce, wybrać kilka akcesoriów ze stolika obok (a było ich mnóstwo!) i zmieniać je co 7 sekund tak, aby ostatecznie wyszły nam trzy zabawne fotografie.

I to okazało się dla mnie najtrudniejsze! Po pierwsze – ciężko tak bez żadnej pomocy czy inspiracji i zwykle na szybko (bo kolejka!) wybrać akcesoria (włosy, wąsy, muchy, opaski z uszkami, kokardkami czy aureolkami) tworzące jakąś fajną historię.

Poza tym, nie mieliśmy gdzie wybranych akcesoriów trzymać – spadały nam z kolan i z ławeczki, a na ich zbieranie i zastępowanie jednych drugimi mieliśmy jedynie 7 sekund.

Żałuję też, że pani obsługująca fotobudkę nie informowała nas, że nie siedzimy idealnie na środku, w wyniku czego na wszystkich zdjęciach jesteśmy „ściągnięci” do lewego boku.

Spróbowaliśmy też zrobić sobie serię zdjęć z 1,5 rocznym dzieckiem – to był dopiero hardcore. Żadne nie wyszło tak, jak te fotobudkowe arcydzieła w internecie, ale dla nas pamiątka z maluchem, zdzierającym sobie z głowy wszelkie ozdoby jest bezcenna.

Po co jest fotobudka?

Mimo trudności z wyborem (wąsy czy pyszczek psa?) i stresu (7 sekund! 7 sekund!) byłam tą atrakcją zachwycona, uważam więc, że zapewnienie takiej rozrywki na własnym weselu jest bardzo miłym ukłonem w stronę gości. Długa kolejka wskazywała na to, że wielu podziela moje zdanie. Widziałam jak świetnie bawiła się przy tym nie tylko młodzież przywykła do profesjonalnych selfie, ale także osoby starsze.

Ale, żeby nie było, wesele jest (ponoć!) nie tylko dla gości, ale także dla młodej pary. W jaki sposób korzysta ona na fotobudce poza satysfakcją z dogodzenia gościom? Otóż zwykle tuż obok miejsca do robienia zdjęć znajduje się pusty album z klejem, naklejkami i długopisami, przeznaczony do wklejania zdjęć, napisania kilku ciepłych słów a tym samym stworzenia wyjątkowej księgi gości. Taka pamiątka ze ślubu, to musi być coś!

Plusy i minusy fotobudki

Zaznaczam, że mowa tu o fotobudce z którą osobiście miałam do czynienia. Przyjmuję do wiadomości, że inne mogą być lepiej zorganizowane.

+ świetna atrakcja dla gości
+ oryginalna pamiątka dla pary młodej
+ nowoczesny akcent na weselu
+ upominek dla gości mamy z głowy

- chaos w akcesoriach i dekoracjach,
- przydałyby się jakieś inspiracje do zdjęć (propozycja wykorzystania gadżetów lub podpowiedzi ze strony osoby obsługującej fotobudkę),
- brak miejsca na odkładanie akcesoriów w trakcie „sesji”,
- brak świadomości modela, gdzie znajduje się środek zdjęcia,
- tylko dwa zdjęcia otrzymywane do ręki bez możliwości dodruku,
- w wyniku powyższego – wielu gości nie decyduje się na wklejenie zdjęcia do księgi gości, co mija się z celem fotobudki!

A Wy mieliście kiedyś okazję korzystać z fotobudki na własnym lub czyimś weselu?
Jak Wasze zdjęcia i jak Wasze wrażenia?

*A na koniec ciekawostka, byłam pewna, że fotobudka po angielsku to photobox a tymczasem właściwym określeniem jest: photo booth.

Zdjęcie: Mike Lewis

Podsumowanie sezonu weselnego
Z małym dzieckiem na wesele – czy warto zabierać n...

Related Posts

 

Komentarze (2)

This comment was minimized by the moderator on the site

Mam własne wesele za 5 tygodni i również zdecydowałam się na fotobudke z kilku powodów. Po 1- moi znajomi uwielbiają robić zdjęcia i fotografować się więc będzie to też pamiątka dla nich, po 2- chciałam im jakoś umilić czas między tańcem a...

Mam własne wesele za 5 tygodni i również zdecydowałam się na fotobudke z kilku powodów. Po 1- moi znajomi uwielbiają robić zdjęcia i fotografować się więc będzie to też pamiątka dla nich, po 2- chciałam im jakoś umilić czas między tańcem a jedzeniem i piciem, po 3- chciałam stworzyć w ten sposób jedyną w swoim rodzaju księge gości.
Nie wiem jak wyjdzie to w praktyce bo nigdy nie miałam do czynienia z fotobudką ale większość osób jest poinformowana o tym że jeden wydruk dla nich- drugi do księgi oraz że wszystkie zdjęcia wykonane w fotobudce będą po weselu dostępne w wersji elektronicznej więc nie muszą się martwić że nie mają dla siebie wszystkich w dniu ślubu. Mam nadzieję, że atrakcja się spodoba i wszyscy będziemy się przy tym dobrze bawić :-)

Czytaj więcej
There are no comments posted here yet

Skomentuj

  1. Posting comment as a guest.
Załączniki (0 / 3)
Share Your Location

Osoby online

Odwiedza nas 58 gości oraz 0 użytkowników.

O blogu

Dzień ślubu jest tak wyjątkowy, że długo nie można o nim zapomnieć. Ba, niektóre panny młode nawet po fakcie nie potrafią lub zwyczajnie nie chcą rozstać się z tematyką dekoracji, falbanek, smakołyków, życzeń, prezentów, uniesień – przecież o tylu rzeczach można by powiedzieć przyszłym narzeczonym.

Tak jest z nami. MałgorzataMadeline to co prawda stuprocentowe mężatki, ale z głowami pełnymi ślubnych i weselnych refleksji, porad, inspiracji. Co byśmy zmieniły w naszych ślubach, a z czego jesteśmy dumne? Przed czym chciałyśmy przestrzec przyszłe panny młode i na co zwrócić ich szczególną uwagę w czasie szaleństwa przygotowań? Nie zabraknie też spojrzenia na ślub i wesele z przymrużeniem oka – bo naprawdę warto przeżyć ten dzień na luzie i z uśmiechem!