By Luiz on poniedziałek, 14 październik 2013
Replies 15
Likes 0
Views 11.8K
Votes 0
Czy zapewnialiście noclegi wszystkim swoim gościom czy tylko części z nich? Jeśli tylko części, to jakie było kryterium? Najbardziej logiczne wydaje mi się kryterium odległościowe, czyli np. goście mieszkający do 60 km od miejsca wesela nocują, a reszta nie nocuje. Ale z drugiej strony 60 km dla osób starszych czy z małym dzieckiem to co innego niż 60 km dla młodej parki bez zobowiązań. Jak zorganizować te noclegi żeby nie zbankrutować, a jednocześnie, żeby nikt nie był obrażony?
Koniecznie wydzielcie jeden wspólny pokój na czas wesela dla gości, którzy nie nocują. Byłam na weselu, gdzie tego zabrakło i maluchy (które popadały jak muchy) oraz starsi nie mieli się gdzie zdrzemnąć i musieli cisnąć się po samochodach. Z szacunku dla gości warto przewidzieć dla nich takie pomieszczenie na chwilę wytchnienia - jedno wspólne z łazienką i kilkoma łóżkami.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
1 Votes
·
0 Comments
·
#94
60 km to dobre kryterium odległościowe. Można obrócić w godzinkę. Jest ten mały szkopuł, że ktoś będzie musiał być kierowcą, ale mało kogo stać na przenocowanie wszystkich gości weselnych. Może prędzej gości będzie stać na powstrzymanie się od wychylenia kieliszka?

Z małym dzieckiem też można bez problemu pokonać taki odcinek, podobnie z seniorami, ale może warto by dla takich gości udostępnić choć jeden wspólny pokój na czas wesela, aby mogli odetchnąć, zdrzemnąć się czy przewinąć malucha?

Czasem młode pary proszą gości o opłacenie noclegu we własnym zakresie, jeśli takowy ich interesuje, nie każdy jednak potrafi zdobyć się na odwagę, by to gościom zaproponować, no i jak w praktyce pokierować taką zbiórką pieniędzy?
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
#31
60 km powinno być spoko.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
#37
Ja tez zastanawiam się czy planować nocleg dla osób, które muszą pokonać 30 km. Przyznam, że nawet same się dopytują. Jesteśmy w kropce, bo 30 km to naprawdę niedużo, czasem w dużych miastach trzeba tyle pokonać.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
#49
30 km? Bez przesady, nic się gościom nie stanie jak się przejadą taki kawałek. Noclegi, szczególnie te komfortowe, są kosztowne. Bez sensu bankrutować tylko dlatego, że ktoś nie będzie mógł sobie wypić.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
#59
Zapewnienie noclegów to miły ukłon w stronę gości weselnych. Jeśli tylko stać nas na to, najlepiej zapewnić ich jak najwięcej się da

Dla gości z niemowlęciem polecam zapytać o opcję dostawienia łóżeczka turystycznego.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
1 Votes
·
0 Comments
·
U nas sytuacja jest prosta. Ja jestem z Oświęcimia, mój narzeczony pochodzi z Rabki.(90 km ode mnie)Z racji problemów i braku pokoi w przyziemnej cenie w Oświęcimiu, ślub i wesele odbywa się w Rabce. nad salą weselną mamy 11 pokoi które pomieszczą 32 gości.Że z mojej strony będą rodzice z dziećmi i osoby starsze to one maja pierwszeństwo do otrzymania tych pokoi.Z mojej strony jest 60 osób więc wynajmujemy dodatkowo hotel który mieści sie jakieś ok 5 km od sali weselnej.
Żeby uniknąć skrępowanych sytuacji by zaistniała tak zwana intymność każda para czy rodzina będzie miała osobne pokoje mimo że osoby bardzo dobrze się znają. Moja teściowa nie potrafiła jednak przełknąć faktu iż tyle łóżek będzie się marnować,ale moi rodzice postawili na swoim.Weselę tak na prawdę nigdy się "nie zwróci "...
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
MDziubek93 dobrze zrobiłaś z tymi łóżkami. Na weselu tak naprawdę najważniejsi są gości... Muszę dobrze się najeść, wybawić i czasem wyspać (: Przyznam, że nie wyobrażam sobie, że miałabym spać z mężem, dziećmi i np. jakimiś znajomymi w jednym pokoju, tylko dlatego, że są wolne łóżka.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
Dla mnie jedyna opcja to spanie ze sobą w jednym pokoju 2 par znajomych. Inne połączenia mogłyby być trudne do ogarnięcia. My mieliśmy inny problem - same pokoje 2-osobowe i czasem trzeba było rozdzielić 4-osobową rodzinę!

Zgadzam się, że zadbanie o komfort gości jest bardzo ważne. To nie ma być tak, że oni mają się tylko pojawić z dużą kopertą, a potem się ich gdzieś upchnie. O wiele więcej satysfakcji niż zaoszczędzona kasa na kilku łóżkach dadzą Wam potem ich podziękowania i wspomnienie Waszej super imprezy
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
I jeszcze jedno (hmmm, czy tylko ja mam taki słowotok? ;p ) wesele NIGDY się nie zwróci i, co więcej, ono wcale nie ma się zwrócić! Najlepiej w ogóle porzucić taką myśl.

To nie jest impreza na kredyt, którą potem spłaci nam rodzina, to piękna impreza dla uczczenia wyjątkowego dnia naszych zaślubin!

Osobiście walczę ze spojrzeniem na gości przez pryzmat pieniędzy, mówiąc obrazowo - z dolarami w oczach
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
1 Votes
·
0 Comments
·
Anonimka dobrze mówisz.! Ja z moją mamą musiałam długo przekonywać teściową do tego że to nie ma się zwrócić że wesele to wesele a nie impreza gdzie liczy się tylko jedno ...kasa .:/ Ciężko było choć i tak dalej upierała się by goście byli pomieszani,ale moi rodzice stwierdzili że w takim razie oni wolą sami płacić za nocleg niż upychać gości.Mam wspaniałych rodziców choć nie są nie wiadomo jak bogaci ale zawsze umieją wyjść z problemu.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
1 Votes
·
0 Comments
·
MDziubekk93: mając takich wspaniałych rodziców, poradzisz sobie z kłopotliwymi teściami Będą dla Ciebie cudownym wsparciem. Pozazdrościć!

Co do noclegów. U nas z około 60 gości, nocować będzie około 30. Czyli połowa. Zadecydują odległość i taka ogólna mobilność. Młodzi do 100 km mogą sobie wrócić, najwyżej ktoś zrezygnuje z kieliszka. Starsi i ludzie z dziećmi, jeśli mają do pokonania więcej niż 50-60 km będą nocować.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
Z tymi noclegami to zawsze jest problem. Ja już byłam na takich weselach, gdzie sama musiałam za nocleg płacić, a nawet sama go załatwiać. Czasem byłam upychana na nocowanie u kogoś w domu. No a czasem trafił się hotel i nie ma co kryć - to była opcja najbardziej komfortowa
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
W moim przekonaniu noclegi i transport są równie ważne, co jedzenie. Nie można zaprosić ludzi na imprezę i liczyć, że jakoś sobie resztę sami ogarną. Grzecznie jest przynajmniej zapytać, czy będą mieli się gdzie zatrzymać i jak wrócić. Trzeba dopilnować, żeby każdy się dogadał z osobami, u których ewentualnie ma spać. To naszym zadaniem lub ewentualnie świadka jest obdzwonienie wszystkich i poumawianie, żeby każdy czuł się komfortowo.

Jeśli zapewniamy noclegi w hotelu, trzeba rozsądnie rozlokować gości w pokojach. Ludzie, którzy się nie znają nie zawsze chętnie dzielą pokój, mimo że mają osobne łóżka. Teoretycznie rodzice mogą spać z dziećmi na jednym łóżku, ale warto zapytać. Teoretycznie para czy rodzeństwo może spać w jednym łóżku, ale warto zapytać. Nie chodzi o to, żeby próbować sprostać wszystkim fanaberiom gości, ale każdy z nich musi się poczuć ważny, doceniony i niepozostawiony samemu sobie.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
Ze względu, że wesele nie będzie robione ani u mnie w rodzinnej miejscowości ani u mojego narzeczonego tylko o prawie 3h trasy to nocleg po płacimy my. Natomiast często słyszałam, że goście płacili sami za siebie

Zdecydowaliśmy się jednak na wynajem autokaru, który przetransportuje gości na miejsce wesela:
https://www.migdaltrans.pl/

Korzystamy z usług tej firmy - oferuje dobrej jakości transport autokarowy w Krakowie.
·
około 1 rok temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
View Full Post