By Ania86 on piątek, 04 kwiecień 2014
Posted in Ślubne dylematy
Replies 7
Likes 0
Views 6.6K
Votes 0
My z mężem mamy za sobą ślub cywilny, ale chciałabym wziąć również ślub kościelny. Szczerze mówiąc boję się trochę kursów przedmałżeńskich, ponieważ wiem, że można trafić na fajne i wartościowe zajęcia, ale są też miejsca, gdzie takie kursy są staroświeckie, żeby nie powiedzieć - ciemnogrodzkie, i całkowicie oderwane od rzeczywistości. Nie ukrywam, że nie chcielibyśmy trafić na te drugie Mąż jest Turkiem, muzułmaninem, na razie słabo jeszcze mówi po polsku, więc potrzebujemy kursu, gdzie księża i inni prowadzący są otwarci, przyjaźnie nastawieni i w miarę nowocześni... No i dobrze by było, gdyby potrafili powiedzieć coś po angielsku lub uwzględniali moment na moje przetłumaczenie mężowi tego, co mówią. Ja sama odbyłam kurs w liceum na lekcji religii, ale i tak będę musiała pójść z mężem, który z oczywistych względów nigdy nie miał z takim kursem do czynienia

Chciałabym Was spytać o wszelkie wrażenia z kursów, które odbyliście/odbywacie, jakieś rady, no i jeśli ktoś bierze/brał ślub w Warszawie, to może i jakieś podpowiedzi, gdzie się udać?
Zaliczyłam bardzo przyjemny weekendowy kurs przedmałżeński w Toruniu.
Co prawda kosztował nas 300 zł, a potem jeszcze poradnia z 80, ale było szybko, fajnie i ciekawie. Zero krępujących czy dziwacznych sytuacji.
Wiem, że niektórym udaje się po znajomości załatwić wpis z nauk bez uczęszczania na nie, ale jeśli macie czas i możliwość - polecam takie spotkania. Może sobie wspólnie pomyśleć o swoim związku
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
3 Comments
·
Też mieszkam w okolicach Torunia, mogłabyś mi powiedzieć, gdzie dokładnie odbyłaś ten kurs?
około 10 lat temu
#58
To była poradnia Metanoia - nie jest najtaniej, ale polecam. Z tego co patrzę teraz na stronie, nawet potanieli! Ja płaciłam 150 zł, a teraz jest 100 od osoby.
około 10 lat temu
#59
Teź z narzeczonym robilismy nauki w tej poradni. Bardzo dobrze je wspominamy. Lepiej nie moglismy trafic. Polecam je kazdemu kto pyta o nauki. A poradnie odbylismy 3 godz.jednego dnia. Ale zrobila nam je znajoma narzeczonego(po pobycie u nas stwierdzila ze jeszcze nigdy nie spotkala w swojej praktyce ludzi ktorzy by wiedzieli tyle co my.)
około 8 lat temu
Spróbuj u św. Anny może - są tam kursy trwające standardowo oraz płatne kursy "przyspieszone". To kościół akademicki, więc powinni tam być księża otwarci, zachęcający młodych do kościoła... Może nawet znają języki Tego nie wiem, ale jeśli chodzi o podejście, to nam się podobało. Ktoś polecał mi również kościół na Pl. Trzech Krzyży, ale to z drugiej ręki.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
Kurs jak kurs. Nie było nieprzyjemnie, ale nie było też euforii. Dla mnie to coś, co trzeba zaliczyć i już.
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
U nas gładko poszło: mąż miał kurs ze szkoły (ja nie), skończyło się na jednej wizycie w pani w poradni, małej opłacie i podpisie Wszystko zależy od tego, jak się kto dogada
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
tuptuś a mogłabyś podać dokładny adres tej poradni ?
·
około 10 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
U nas ksiądź nie zwracał uwagi czy ktoś był czy nie podbijał wszystkim bez problemów. Ksiądź w naszej parafii jest bardzo życiowy. Wie że nie zawsze każdy ma czas . Podbił nam nawet wizytę w poradni rodzinnej , nie prowadziłam tego durnego kalendarzyka , bo byłam już 6 miesiącu ciąży
·
około 9 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
1 Comments
·
U mnie też na szczęście obyło się bez kalendarzyka - dobrze! Z resztą miałam postanowienie, że jeśli zostanę poproszona o jego prowadzenie, asertywnie odmówię. Dla mnie to uwłaczające. Nie samo w sobie NPR, ale robienie takiego kalendarzyka na czyjeś życzenie i potem oddanie go do sprawdzenia ;/
około 9 lat temu
#77
Martitta93 a o co chodzi z tym kalendarzykiem ? mogłaby któraś dokładnie powiedzieć na czym te śmieszne nauki polegają?
·
około 9 lat temu
·
0 Likes
·
0 Votes
·
0 Comments
·
View Full Post