Forum ślubne i weselne – pytania i odpowiedzi, dylematy narzeczonych. Dobre rady z pierwszej ręki – miejsce spotkań przyszłych i świeżo upieczonych małżonków
  wtorek, 31 grudzień 2013
  13 Replies
  14.5K Visits
0
Votes
Undo
  Subscribe
Czy Was także niemiłosiernie drażni to, że ludzie nie mają w zwyczaju potwierdzać swojego przybycia lub nie na wesele w terminie i drogą kontaktu wskazaną przez młodą parę na zaproszeniu?

U nas był z tym straszny bałagan. Mała garstka raczyła się z nami skontaktować. Reszta zupełnie beztrosko milczała, a przecież wiadomo, że miejsca i posiłki na weselach są ściśle wyliczone i nie może sobie przyjść czy nie przyjść 10 osób. Wiele osób, nawet po kontakcie z naszej strony (kilkukrotnym!), wahało się jeszcze długo po wskazanym terminie. Zupełnie nie było zrozumienia ze strony gości, że ów termin, to nie nasz kaprys, a data konieczna do ostatecznego podliczenia liczby gości i zgłoszenia tego do restauracji.

Ciekawa jestem jak to było u Was. A może tylko ja mam takiego pecha? ;)
około 10 lat temu
·
#217
0
Votes
Undo
U nas było identycznie! Rodzina ze strony męża w ogóle się nie odezwała, tak jakby nie otrzymali zaproszenia. Z kolei inni dawali znać np. dzień przed lub w dniu "ostatecznym" ;) Jedna ciotka powiedziała, że nie przyjdzie, a tydzień przed ślubem zmieniła zdanie i powiedziała, że jednak chciałaby przyjechać, no ale już za późno było :)
około 10 lat temu
·
#220
0
Votes
Undo
To zwyczajny nietakt nie potwierdzić swojego przybycia na czyjeś wesele, choć... muszę przyznać, że mi także się zdarzyło! :( Nie wiem czemu tak się stało i jestem na siebie wściekła. Chyba póki człowiek sam nie organizuje ślubu i wesela nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Ale mam noworoczne postanowienie: już nigdy, przenigdy nie potraktować w taki sposób pary młodej! ;)
około 10 lat temu
·
#221
0
Votes
Undo
A, znam to ;) U nas było to samo. Może połowa dała nam znać sama z siebie.

Za to bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie jedna ciocia, która jako jedna z nielicznych zadzwoniła i potwierdziła przybycie i jeszcze dodała, że myślała o SMS-ie, ale razem z wujkiem uznali, że to nie wypada. Było mi bardzo miło :)
około 10 lat temu
·
#226
0
Votes
Undo
Mam nadzieję ze u nas nie będzie takiej sytuacji. Część od razu powiedziała, że przyjdzie albo nie. Ciekawa jestem co z resztą :)
około 10 lat temu
·
#228
0
Votes
Undo
My też musieliśmy w końcu sami wszystkich obdzwonić.
Jednego kuzyna prawie prosiliśmy o to, żeby się u nas zjawił, bo odmawiał pokrętnie, właściwie bez powodu - podejrzewamy, że nie chciało mu się przyjść na przyjęcie z obiadem zamiast typowego wesela. Taka postawa była dla nas znakiem, że nie zależy mu na nas, a tylko na tzw. "darmowej bibie". Trochę było nam przykro, ale pozostali wspaniali goście skutecznie pomogli nam o tym zapomnieć :)
około 10 lat temu
·
#236
0
Votes
Undo
Z mojej strony osoby dzwoniły z potwierdzeniem zaproszeniem lub tez po prostu dzownili by poinformowac nas o ich nieobecności i z życzeniami.Miło z ich strony choć nie wszystkie wytłumaczenia były szczere,ale przynajmniej nie będą nieszczęśliwe z powodu braku ich obecności na naszym weselu. Z kolei z strony przyszłego męża nie każdy potwierdził przybycie nawet sąsiedzi którzy mają do niego dwa kroki .Także trudno.. ale moi rodizce po doświadczeniach z organizacji wesela zawsze liczą dodatkowe 5 porcji więcej od cateringu by nie brakło.Lepiej co by miało byc jedzenia za dużo niż za mało.:D
około 10 lat temu
·
#273
0
Votes
Undo
Dzwoniliśmy ale nie do wszystkich.
około 10 lat temu
·
#278
0
Votes
Undo
Dziubek, jak się wesele udało? Jak się czujesz jako świeżo upieczona Panna Młoda? :)
około 10 lat temu
·
#279
0
Votes
Undo
Cudownie. Ślub i wesele wypadło super :D goście zadowoleni wyszli także to się liczy. Polecamy z meżem zespół muzyczny MAGNUM z Myślenic bo każdy kto wychodził to zachwalał.:D
Wszystko wyszło cudownie było lepiej niż w moich marzeniach.
Teraz przygotowujemy się do narodzin dzidziusia 31 marca.
około 9 lat temu
·
#854
0
Votes
Undo
U nas też oczywiście były problemy :) Do niektórych gości musieliśmy dzwonić. Inni do ostatniego dnia nie dawali odpowiedzi. 2 koleżanki za nic nie chciały przyjść same, musiały mieć osobę towarzyszącą. Wyszło tak, że nie miały kogo zabrać więc byliśmy 2 osoby w plecy.
około 9 lat temu
·
#907
0
Votes
Undo
Hmmm, ja to jednak będę chciała, aby odpowiedź nadeszła na kilka tygodni przed samym weselem. Im wcześniej będzie wiadomo, tym lepiej. Poza tym, jeżeli ktoś odmówi, to będzie można jeszcze kogoś znaleźć bez kłopotliwej sytuacji typu: "szukanie zapchajdziury na ostatnią chwilę". A tak niektórzy sobie mogą pomyśleć.
około 9 lat temu
·
#913
0
Votes
Undo
Dobre podejście, ale nie wiem czy warto aż tak dużo wcześniej zapraszać. Chyba, że na prawdę większość gości nie ma w ogóle czasu ;]
około 9 lat temu
·
#945
0
Votes
Undo
Ech.... Jak mnie wkurza czekanie z odpowiedzią do ostatniej chwili! Niektórzy od razu wiedzą, że nie przyjdą, a dają znać dopiero ostatecznego dnia. Przez takie osoby nie mogłam zaprosić innych osób, bo zwyczajnie było już za późno.
  • Strona :
  • 1
Do tej pory nie udzielono odpowiedzi w tej dyskusji
Twoja odpowiedź
Captcha
To protect the site from bots and unauthorized scripts, we require that you enter the captcha codes below before posting your question.