O! Jeszcze coś mi się przypomniało, ale to raczej okrycie na salę weselną itp. (zimą w kościele będzie Ci w nim za zimno).
Chodzi mi o takie trójkątne lub prostokątne, ręcznie robione szale na drutach lub szydełku. Z włóczki czy innej przędzy.
Najlepiej wpisać w wyszukiwarce "
szal ślubny ażurowy" czy coś w tym stylu, to zrozumiecie, o co mi chodzi
Alternatywą dla nudnego i chyba już niemodnego bolerka jest też np.
koronkowy szal ślubny, ale to jak mówię, zimą raczej do pomieszczeń. W kościele konieczny będzie jakiś płaszczyk lub futerko lub ponczo.