
Właśnie zaczęłam przymierzać się do poszukiwań sukni ślubnej. Jestem osobą drobną, niewysoką i mam wrażenie, że w długiej sukni ślubnej "utonę" albo będę wyglądała jak malutka osóbka w potężnej sukni... Dlatego zastanawiałam się - a może krótka suknia? Przeglądałam (na razie w internecie) różne modele i uważam, że będę wyglądała lepiej w sukience mniej więcej do kolana. Co myślicie o krótkich sukniach? Czy są odpowiednie także na ślub kościelny (nie mówię tu o jakichś sukniach wyzywających

