Pytanie - jak w temacie. W jakim kroju i długości sukni najlepiej będzie wyglądać panna młoda nieco "przy kości", średnio wysoka? I co powinna założyć na głowę (welon? kapelusik?) oraz jakie buty? Nie chcę się na siłę suknią "odchudzać", ale wiadomo oczywiście, że na pewno chciałabym wyglądać dobrze i ładnie, żeby suknia się nie wałkowała, nie cisnęła, nie sprawiała problemów Niestety widziałam trochę panien młodych przy tuszy, które na siłę wciskały się w modele sukien po prostu nie na nie szyte. Byłam na ślubie, na którym najwięcej uwagi pani zajmował jej dekolt, czy przypadkiem się nie zsuwa... Jestem realistką i wiem, że rybki nie założę, a chcę się czuć wygodnie i pozostać w pamięci gości ale z tej dobrej strony, a nie z punktu widzenia modowej żenady