Mam pytanie, jak się zwracacie do swoich teściów? Delikatnie mówiąc nie przepadam za swoją przyszłą teściową i nie wyobrażam sobie, że mogłabym ją nazwać „mamo", a "Pani" też trochę głupio... Wiele osób mi mówi, że to przyjdzie naturalnie, ale ja jakoś nie jestem przekonana i się trochę obawiam. Nie chcę też nikogo urazić.
Przyznam Ci, że ja też się tego obawiam! Myślę, że najpierw będę mówiła bezosobowo... "poda mi ziemniaczki?" Mama mojego narzeczonego zaproponowała mi kiedyś, abym mówiła do niej po imieniu. Ciekawe czy to nadal aktualne
Jestem świeżo po wizycie u teściów. Skończyło się na odruchowych i nieświadomych "Pan" i "Pani". Dziwnie jest i nie wiem jak to przeskoczyć ;/
To znaczy dla mnie mogłoby tak pozostać, ale o ile przed ślubem było to przyjmowane naturalnie, teraz po każdym takim "Pańciowaniu" kończy się wymownymi spojrzeniami, ech te konwenanse...
"Na pani" i bezosobowo - totalny chaos Ale mam wrażenie, ze wszystkim jest niezręcznie, nie tylko mi - teściom także. Na szczęście rzadko się widujemy ;p
Ja będę mówić do teściowej MAMO. Też jestem zdania, że mamę ma się tylko jedną, ale to jednak tradycja. Mojej teściowej byłoby przykro gdybym mówiła do niej PANI.
Ja mam teściów (na razie przyszłych ) bardzo w porządku, aczkolwiek teściowa ma nieraz bicia takie, ze działa na nerwy. Kiedyś powiedziała, ze 'teściowa to nie rodzina' wiec postanowiłam, ze będe do niej mówić na Pani
Ja do mojej teściowej już mówię mamo Chociaż ślub dopiero za miesiąc Zaproponowała mi to jak się dowiedziała, że zostanie babcią. Nie mam problemu z mówieniem do niej mamo. Jest fajną kobietą.