Aktualnie mam skórzane sztyblety i botki na obcasie, ocieplane buty na turbozimy (tudzież podróże w śnieżne krainy), trampki, dwie pary sneakersów, dwie pary sandałów eleganckich (w tym jedne ślubne), parę klasycznych czarnych szpilek, parę nude, klapki na basen i dwie pary letnich.
nie lubię kupowania butów, szczególnie takich kolorowych na jedno wyjście, w stylu pasujących do jednej kreacji. nie lubię bardzo kupować butów 'z papieru', tj jakości wątpliwej, w stylu za dwa tygodnie się rozpadną. buty które mam, są ze mną w większości od wielu lat, wybieram klasyki.
nie rozumiem kupowania tysięcy par, tak jak nie rozumiem kolekcjonowania tysięcy torebek. no, ale to ja.
Na jesień polecam postawić na jakieś wygodne półbuty:
https://mrfashion.pl/szukasz-obuwia-na-kazda-okazje-sprawdz-polbuty-damskie
Najlepsze i najbardziej praktyczne buty moim zdaniem.