Odpowiedź może nieco spóźniona, ale może i inne pary mają taki dylemat, więc chyba dobrze, że dyskusja się odświeżyła

Uważam, że jak najbardziej warto wysłać zawiadomienia o ślubie, ponieważ w ten sposób osoby nam znane, zaprzyjaźnione, życzliwe, będą wiedziały, że o nich pamiętamy w tej ważnej chwili. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał prawo czuć się urażony, że nie jest to zaproszenie na wesele. Przecież wiadomo, że nie da się zaprosić na wesele wszystkich osób, które spotkaliśmy na swojej drodze - ale nie zaprosić ich tak w ogóle do kościoła czy urzędu? Ja wysyłałam takie zawiadomienia do dawnych kolegów i koleżanek z klasy, nawet do nauczycieli, których szczególnie lubiłam, do promotora mojej pracy magisterskiej, zaszłam też do sąsiadów, żeby wręczyć im takie zaproszenie. Sama również takie dostawałam od dalszych znajomych (osoby zaproszone na wesele dostawały z tego co wiem "wkładkę" z zaproszeniem na wesele, a pozostali samo zaproszenie). Jeśli zawiadomienie ma wyłącznie godzinę i miejsce ŚLUBU, nie zawiera nazwy lokalu weselnego i w ogóle wzmianki o weselu, to nikt nie powinien się wprosić, choć wiadomo, że różni ludzie się zdarzają

Dostawałam również takie zawiadomienia w formie elektronicznej, tzn. jako zaproszenie na wydarzenie na Facebooku, ale i tak uważam, że w formie papierowej jest bardziej miło i elegancko. Podsumowując - jak najbardziej jestem na TAK
Dzięki temu osoby, które nie będą mogły pojawić się na uroczystości mogą Wam wysłać życzenia pocztą. Jak ma się poczuć ciocia / wujek, którzy myślą: jak mam wysłać życzenia z okacji uroczystości, o której nie zostaliśmy powiadomeini?