Nie długo wychodzę za mąż. Mój przyszły nąż jest odemnie niższy o jakieś 6 cm. Mi to nie przeszkadza ale spotykam ludzi którzy się z nas śmieją. Czy jest tu jakaś para gdzie to mężczyzna jest niższy?
Nie przejmuj się. Nie wzrost jest ważny w związku. Najważniejsze, że podobacie się sobie, doskonale się rozumiecie. W naszym 'szołbiznesie' jest wiele par, gdzie kobieta jest wyższa od partnera, np. Maja Hirsz. Im to zupełnie nie przeszkadza! I bardzo dobrze Nie patrz na innych. 6cm to naprawdę niewiele.
Nadal można spotkać takich ludzi, którzy "wyśmiewają" różnicę wzrostu? Żałosne.
Moim zdaniem i wielu się ze mną zgodzi, nie ma się z czego śmiać, gdyż najważniejsze jest to, że się kochacie. Poza tym 6 cm to nie dużo, na przekór takim ludziom jeszcze założyłabym szpilki do ślubu!
Mój mąż jest ze mną równy, więc gdy tylko włożę choćby najmniejszy obcas, robi się niższy. Kiedyś mi to przeszkadzało, teraz raczej o tym nie myślę, no może czasami, gdy jednak nie mogę włożyć wyższych obcasów. Na szczęście nie przepadam za szpilkami ;p
A do ślubu warto partnera namówić na pantofle na solidnej, wysokiej podeszwie - zawsze to parę cm w górę.