Dziś przyjrzymy się bliżej kilku szczególnie uciążliwym zachowaniom gości weselnych. Oczywiście z przymrużeniem oka! Co byście dodali do tej listy?
Niby jest złotem, ale... nie ma nic gorszego niż nasi potencjalni goście weselni uporczywie milczący w sprawie zaproszeń. Nie dowiesz się, czy Twoje zaproszenie do nich dotarło, a już na pewno nie możesz liczyć na potwierdzenie przybycia – musisz albo zgadywać, albo rozpocząć proces nękania w celu uzyskania informacji.
Zdarzają się tacy goście, którzy czują się spośród setki zaproszonych najważniejsi i w związku z tym nie widzą nic złego w kierowaniu do Was różnych dodatkowych żądań. Pokój dla cioci koniecznie musi być jednoosobowy, z balkonem i widokiem na Giewont (nawet jeśli ślub odbywa się na Mazurach) – nie ważne, że to tylko jedna noc a nie dwutygodniowy urlop w SPA.
Często zdarza im się nie zdążyć na ceremonię zaślubin, ale możecie być pewni, że nie ominą wesela. Misterne ułożenie włosów i trzykrotne zmycie nieidealnego makijażu jest w końcu ważniejsze niż usłyszenie Was w trakcie składania przysięgi małżeńskiej.
Niby konstruktywna krytyka jest w cenie, ale co Panna Młoda ma zrobić z informacją, że ramiączka jej się za mocno wpijają, kotlecik jest niedosolony a jej kuzynka ma niemodną sukienkę? Cofnąć czas?
Ależ bez obaw, soki i woda są bez ograniczeń! Napoje wysokoprocentowe po części również: nie dotyczą ich ograniczenia ilościowe, ale... rozumowe. Jeśli ktoś robi się po alkoholu nazbyt rubaszny lub agresywny powinien zachować umiar, by nie zepsuć czyjegoś wesela. Niestety osoby mające problem alkoholowy same raczej się nie ograniczą – cała nadzieja w ich partnerach.
Królowa jest tylko jedna! I biada, jeśli zaprosiłaś ją na swoje wesele... Uczeszesz wysokiego koka? Ona będzie miała większego i spryskanego brokatem. Włożysz suknię typu księżniczka? Jej będzie z trenem. Szukasz się na filmie z wesela? Przecież tam jesteś! Gdzieś za jej plecami...
Myślałaś, że wynajęłaś fotografa dla siebie? Nic podobnego! Psiapsiółki właśnie wpadły na pomysł kolejnego, słodkiego zdjęcia w lobby na skórzanej kanapie i ciągną tam Twojego profesjonalistę. O, a tamta para uznała, że przyda im się romantyczne foto na tle restauracyjnego ogrodu. To nic, że na salę akurat wjechał tort...
Płacz Zuzi tak słodko łączy się ze słowami przysięgi. Głośność jest taka sama, więc tworzą z Młodą Parą zgraną melodię. Nikt nie wyjdzie z nią na zewnątrz...
Ciocia wygląda jak księżniczka, a Hania lubi księżniczki! Niestety na pierwszej piosence ciocia chce tańczyć tylko z wujkiem. Hania nie może na to pozwolić! Nikt jej nie powstrzyma...
Krzyś i Grześ zabrali cioci bukiet ślubny i zagrali nim w nogę. Nic innego na tym nudnym przyjęciu nie miało odpowiedniego kształtu! Mama Krzysia mogłaby go skarcić, ale radość jest większa – synek strzelił gola!
Na samym końcu chyba trochę przesadziłam, ale mniej więcej wiecie, jakie zachowania mam na myśli? ;)
Fot. Experience Kissimmee
When you subscribe to the blog, we will send you an e-mail when there are new updates on the site so you wouldn't miss them.
Wrześniowa panna młoda w roku 2013.
Nasz jesienny ślub odbył się przy iście letniej pogodzie i z wiosną w sercach ;) Ku mojemu zaskoczeniu, zainteresowanie tematyką ślubną i weselną nie minęło wraz z ożenkiem! Inspiracji, wiedzy i wrażeń związanych z tym dniem jest tak wiele, że trzeba się nimi podzielić – a co nadaje się do tego lepiej niż blog? Chcę was przekonać, że wesela nie trzeba planować rok i wcale nie musi być ono bardzo drogie i bardzo tradycyjne. I najważniejsze: przygotowania do ślubu mogą być prawdziwą przyjemnością. Pamiętajcie, że nic tak nie pasuje do białej sukni, jak promienny uśmiech zrelaksowanej panny młodej!
Odwiedza nas 87 gości oraz 0 użytkowników.
Dzień ślubu jest tak wyjątkowy, że długo nie można o nim zapomnieć. Ba, niektóre panny młode nawet po fakcie nie potrafią lub zwyczajnie nie chcą rozstać się z tematyką dekoracji, falbanek, smakołyków, życzeń, prezentów, uniesień – przecież o tylu rzeczach można by powiedzieć przyszłym narzeczonym.
Tak jest z nami. Małgorzata i Madeline to co prawda stuprocentowe mężatki, ale z głowami pełnymi ślubnych i weselnych refleksji, porad, inspiracji. Co byśmy zmieniły w naszych ślubach, a z czego jesteśmy dumne? Przed czym chciałyśmy przestrzec przyszłe panny młode i na co zwrócić ich szczególną uwagę w czasie szaleństwa przygotowań? Nie zabraknie też spojrzenia na ślub i wesele z przymrużeniem oka – bo naprawdę warto przeżyć ten dzień na luzie i z uśmiechem!